Piękna misia dla kolejnego maluszka. Kolorystycznie moja ulubiona, mimo, że nie jestem fanką różów... ale ten piękny koral w połączeniu z ecru... cudo!
Przestawiłam się też (jednak) na plastikowe oczka i noski. Ileż mi to zaoszczędziło dłubania, wyszywania!
Przestawiłam się też (jednak) na plastikowe oczka i noski. Ileż mi to zaoszczędziło dłubania, wyszywania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz