sobota, 29 listopada 2014

Para kociaków Amineko

Mówiłam, że Amineko u mnie nie chodzi parami? Skucha!
Od razu po zamieszczeniu rudego kociaka w internecie dostałam zamówienie na dwa. Jest więc kociak do pary. Prezentują się razem przesłodko. :)

 


Przekonałam się do nich i dopisuję do listy.

czwartek, 27 listopada 2014

Kolorowe szczęście

Wczoraj dojechała do mnie wreszcie paczka pełna szczęścia...



22 motki w radosnych kolorach na ocieplenie smętnego, jesiennego klimatu. Za oknem pada śnieg, pora więc zacząć przygotowania do świąt. Zatem szydełko w dłoń i zaczynamy dziergać świąteczne ozdoby i prezenty. Jeśli macie jakieś życzenia, inspirujcie się moim Pinterestem.


No dobra, przyznam się też, że szykuję się do otwarcia kolekcji dziecięcej. Ale wszystko w swoim czasie. :P

czwartek, 20 listopada 2014

Amineko Cat

Stało się, udało się skończyć kota według wzoru Nekoyama. Wyszedł aż zaskakująco uroczy i chyba wygląda radośniej niż wiele innych kotów amineko.

 


Spróbowałam swoich sił w tym projekcie, ale chyba wolę jednak robić bardziej oryginalne i niepowtarzalne robótki, mniej odtwórcze. Drugiego takiego spod mojego szydełka więc raczej nie będzie :P

wtorek, 11 listopada 2014

Kolorowe Pingwinki

Na rozweselenie szarych jesiennych dni i wieczorów, już gotowe aby trafić w małe rączki, kolorowe przytulaki. Zdjęcia niestety nie oddają ich uroku, ale zapewniam, że mają wspaniałe, soczyste kolory.
Mięciutkie, kolorowe pingwinki Fiolecik, Błękitek i Akwamarynek szukają dzieci do kochania :)




  


wtorek, 4 listopada 2014

Misie po raz milionpięćset

Idąc naprzeciw oczekiwaniom i marzeniom dzieci o uroczych misiach, jeszcze jedna para słodziaków.
Tym samym nadszedł najwyższy czas na inne projekty, w najbliższym czasie pojawo się Amineko cat oraz ... Pingwiny! Jako, że zbliżają się zimowe chłody. :)
Z innych niespodzianek, znalazłam dziś dwa fantastyczne sklepy z włóczkami! Chcę je wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się w najbliższych dniach dokonać małych włóczkowych zakupów w soczystych kolorach, na ocieplenie jesiennej aury. A na gwiazdkę kupię sobie cały wagon włóczek, i wtedy dopiero będę bezgranicznie szczęśliwa!
I jeszcze jedna dobra wiadomość: przymierzam się do zakupu działającego aparatu fotograficznego, który będzie zdolny robić zdjęcia moich stworków w jakości cokolwiek lepszej niż prezentowana. Jakby ktoś...coś... to wiecie gdzie mnie szukać :)