Idąc naprzeciw oczekiwaniom i marzeniom dzieci o uroczych misiach, jeszcze jedna para słodziaków.
Tym samym nadszedł najwyższy czas na inne projekty, w najbliższym czasie pojawo się Amineko cat oraz ... Pingwiny! Jako, że zbliżają się zimowe chłody. :)
Z innych niespodzianek, znalazłam dziś dwa fantastyczne sklepy z włóczkami! Chcę je wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się w najbliższych dniach dokonać małych włóczkowych zakupów w soczystych kolorach, na ocieplenie jesiennej aury. A na gwiazdkę kupię sobie cały wagon włóczek, i wtedy dopiero będę bezgranicznie szczęśliwa!
I jeszcze jedna dobra wiadomość: przymierzam się do zakupu działającego aparatu fotograficznego, który będzie zdolny robić zdjęcia moich stworków w jakości cokolwiek lepszej niż prezentowana. Jakby ktoś...coś... to wiecie gdzie mnie szukać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz