czwartek, 23 kwietnia 2015

Tweedowe rodzeństwo #12 #13/52

Odwiedziło nas z Francji Brykusiowo i w ramach zagramanicznych giftów Pani Brykusiowa przywiozła mi dwa motki pięknej włóczki typu tweed, szarej i brązowej, z farfoclami w tej tonacji. Zakochałam się w misiach z takiej włóczki jak tylko zobaczyłam je w internecie, a teraz kocham i tę włóczkę.
Ledwo wytrzymałam godzinę żeby nie złapać za szydełko, a jak w końcu się poddałam, w ekspresowym tempie rozpracowałam całego misia, a zaraz po nim drugiego... Ostatnim razem tak szybko wyprodukowany przeze mnie miś powstał dobrych kilka miesięcy temu, a tutaj tylko w trakcie świąt te dwa i dokończenie kilku innych...
Wiosna przyniosła ze sobą słonko, ciepło, ale także inspirację i motywację. No zobaczcie tylko!


Zamawiam pół walizki tej włóczki z każdej Brykusiowej podróży do Polski ! U nas nie ma takiego fajnego sklepu jak Zeeman :(

A odnośnie wyzwania #52projekty2015, jestem raptem miesiąc w plecy... nadrobimy!

1 komentarz:

  1. Brykusiowo przyjmuje do wiadomości :) i już pędzi po zakupy...
    ...może uda się komuś zmierzającemu w Twoją stronę wetknąć kilka motków :P
    Ja też się zakochałam w tych misiach i zamawiam je wszystkie...
    Powodzenia w wyzwaniu!!!
    Jak zaczniesz w końcu robić Brykusiowe zamówienie to szybko nadrobisz opóźnienie !!!

    OdpowiedzUsuń